Niedziela. Wybierając się poprzedniego dnia do Tyraspolu, nie musiałem zwracać uwagi na rozkład jazdy, gdyż marszrutki odjeżdżają mniej więcej co pół godziny. W przypadku dzisiejszej wycieczki do Orheiul Vechi sprawa wygląda zupełnie inaczej. Poranne kursy są tylko dwa i to w odstępie godzinnym, co motywuje do szybszej pobudki i wyjściaRead More …

Nie ma to jak przeziębienie podczas urlopu… . Na szczęście można powiedzieć, że zawsze mogło być gorzej. Grypa uziemiłaby mnie na dłuższy czas, ale nie tym razem. Sił nie brakuje, więc czas się zbierać na dworzec centralny w Kiszyniowie (Gara Centrala), z którego odjeżdżają marszrutki do Tyraspola – „stolicy” NaddniestrzańskiejRead More …